2018.01.26 – Wywiad z Filipem

Angelika Szwydowska, uczennica naszej szkoły, przeprowadziła wywiad z Filipem Biernatem, który również jest uczniem naszej szkoły… Dlaczego akurat z nim? Uczeń ten trenuje futsal (piłkę halową) i od niedawna zaczął osiągać duże sukcesy. Trzy razy został powołany do kadry Polski U19, z których dwie odbyły się w Bielsku-Białej, a trzecia na Węgrzech. Chcielibyśmy aby Filip opowiedział nam trochę o sobie:)

 – Filip czy wiążesz przyszłość z piłką?

– Bardzo trudne pytanie na początek… Futsal jest sportem mniej docenianym w Polsce, dlatego też bardzo ciężko jest się utrzymać z samego grania. Chcę występować jak najdłużej będę mógł, lecz czas pokaże jak to się wszystko dalej ułoży. Jestem jeszcze młody i wszystko przede mną.

 – Od zawsze grałeś na hali czy również na dużym boisku?

– Nie zawsze grałem na hali. Swoją przygodę zaczynałem na trawie i co lepsze – około 4 lat grałem na bramce. Po tym okresie zacząłem grę ,,w polu”, później miałem długą przerwę od piłki i w końcu zdecydowałem, że pójdę w ślady brata i spróbuję swoich sił na hali.

– Czy są osoby, które wspierają Cię w tym co robisz?

– Oczywiście, że mam. Moja mama bardzo dużo mi pomaga. Wspiera mnie w tym co robię i nawet jak coś nie wychodzi to ona dodaje mi siły. Bardzo jej za to dziękuję.

– Czy jesteś dumny z tego  co dotychczas osiągnąłeś?

– Tak jestem bardzo dumny, aczkolwiek chciałbym osiągnąć więcej i wiem że mnie na to stać. Muszę ciężko pracować i dawać z siebie 100% na treningach i na meczach.

– Jak wyglądała kadra na której byłeś w Budapeszcie?

– To był mój pierwszy wyjazd z reprezentacją za granicę. Wspominam ten wyjazd bardzo dobrze, ponieważ wygraliśmy turniej oraz zaliczyłem debiut w meczu z Czechami. To było wspaniałe zgrupowanie.

 – Uczysz się, grasz, a czy masz jakieś inne zainteresowania? W jaki sposób spędzasz wolny czas?

– Ciężko mówić o wolnym czasie mając pięć treningów w tygodniu + mecz w weekend. Ale jeśli  już mam ten czas wolny, staram się spędzić go z najbliższymi, czyli z rodziną, z  dziewczyną czy z kolegami.

 – Może opowiedz nam w skrócie jak zaczęła się twoja przygoda z piłką halową?

– Jak już wspominałem wcześniej, miałem długą przerwę od piłki. Po pewnym czasie stwierdziłem,  że nic nie osiągnę siedząc w domu,więc poprosiłem brata żeby zabrał mnie na trening i tak naprawdę to jego zasługa że występuję na hali.

 – Jak to jest zagrać z orzełkiem na piersi?

– No jest to uczucie którego nie da się opisać. Reprezentowanie Polski na turniejach zagranicznych bądź na meczach towarzyskich jest czymś wspaniałym.

– Jakie jest twoje największe marzenie?

– Największe marzenie, jeśli chodzi o futsal, to wystąpienie w kadrze seniorskiej.

– Komu zawdzięczasz swoje sukcesy?

– Sukces zawdzięczam mamie, bratu oraz trenerom, bo to oni nauczyli mnie gry w futsal.

– Dziękuję za rozmowę i życzę dalszych sukcesów.